Eksploratorzy

Późnoklasycystyczny dwór w Brodach (woj małopolskie, pow. wadowicki), niedaleko Kalwarii Zebrzydowskiej, został zbudowany w pierwszej połowie XIX wieku przez niejakiego Jana Kantego Brandysa, który w tym czasie administrował dobrami księcia Kazimierza Czartoryskiego.
Dwór był własnością rodziny Brandysów do zakończenia I wojny światowej, a potem Ludwika Hammerlinga, senatora II RP.
Obaj właściciele jak i sam dwór mają w historii Polski swoje skromne miejsce - Jan Brandys, po upadku powstania listopadowego, urządził we dworze tzw. punkt poczty obywatelskiej, który był schronieniem dla emisariuszy wędrujących z kraju na zachód Europy i odwrotnie (w związku z planowanym kolejnym powstaniem to właśnie tutaj Joachim Lelewel słał swoich łączników), natomiast za czasów Ludwika Hammerlinga, właśnie w tym miejscu przygotowywano tzw. pakt lanckoroński z 1923 roku, który doprowadził do porozumienia pomiędzy PSL "Piast" i Chrześcijańskim Zwiazkiem Jedności Narodowej, czego następstwem było powstanie rządu 28 maja 1923 roku, na czele którego stanął Wincenty Witos.
W latach 30-tych ubiegłego wieku dwór został zakupiony przez Związek Nauczycielstwa Polskiego, który władał nim aż do wybuchu II wojny światowej. Po 1945 roku majątek w Brodach został znacjonalizowany, a w 1949 roku w zabudowaniach dworskich utworzono wytwórnię win "Brodvin" (to chyba nieco późniejsze brzmienie firmy).
W rozmowie z przypadkowym przechodniem dowiedziałem się, że przedsiębiorstwo jest w stanie upadłości likwidacyjnej, a wszystkie zabudowania, w tym dawny dwór, są do sprzedania ...

Na początek zdjęcia nieco zachmurzone















A tu już słonecznie





























Widok na dawne zabudowania dworskie, późniejszą wytwórnię win

_________________
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej"
Albert Einstein

Na czternastym to piec ?

_________________
"Jestem śląskie dziecko i Ślązakiem zginę.Kocham śląską ziemię i śląską krainę....."
Juliusz Ligoń.

[*] http://www.youtube.com/watch?v=4Fx4mshinO0 [*]

Tak to jest jeden z dwóch pieców
Oba piece znajdują się w korytarzu, po obu stronach schodów prowadzących na piętro.

_________________
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej"
Albert Einstein

Załączam zdjęcia z dworku w Brodach sprzed kilkudziesięciu lat. Na fotografiach wśród dzieci są moja mama wraz z bratem i kuzynostwem. Moja rodzina mieszkała w dworku kilkadziesiąt lat, wtedy tętnił od życiem, dziś jego lata świetności zdecydowanie minęły, a szkoda, bo to naprawdę piękny obiekt ze wspaniałą historią.

Pozdrawiam i życzę miłego oglądania!

P.S.
Przepraszam za jakość zdjęć, ale były one skanowane.

Ciąg dalszy zdjęć.

Ciąg dalszy zdjęć

Ciąg dalszy zdjęć

Witaj. Takie zdjęcia to skarb.
Co do wspomnianych pieców w sieni, wnioskuję, że dostęp do paleniska był z pomieszczeń za ścianą?

Witam na forum, widzę że udało się zamieścić zdjęcia bez problemu
Dziękuję za uzupełnienie wątku.
Tak jak napisał Piotr, archiwalne zdjęcia to prawdziwy skarb.

_________________
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej"
Albert Einstein

Piękne zdjęcia. Promieniuje z nich jakieś ciepło, bo oprócz zimnych murów widać na nich szczęśliwych ludzi, i to jest w nich najpiękniejsze.

_________________
Viribus Unitis

Gratulacje! Fantastyczne zdjęcia!Może zmobilizuje mnie to,aby ruszyć nad morze po swoje rodzinne albumy. Masz jeszcze jakieś inne z wnętrz?

_________________
(...)po co kończysz to piwo? Masz karabin zamiast gitary!...JA, KIESZENIE PEŁNE CZEREŚNI!! Pidżama Porno.

Niestety, nie posiadamy żadnych zdjęć z wnętrza dworku... Albo się one nie uchowały, albo po prostu nigdy nie zostały wykonane, nie mam pojęcia. Postaram się jeszcze porozmawiać z dalszą częścią rodziny, może ktoś jeszcze jakieś inne zdjęcia ma gdzieś w domowych archiwach Pozdrawiam serdecznie i bardzo się cieszę, że zdjęcia się podobają!

Dołączam zdjęcie loggi ogrodowej dworu w Brodach zrobione w 1999 roku.

Jeszcze ciekawostka.
Jeden ze wspomnianych wyżej właścicieli dworu, Ludwig Hammerling prowadził dosyć niejasne interesy w Ameryce. Gdy te sprawy wyszły na jaw, został zmuszony do odsunięcia się od działalności politycznej w Polsce. Prawdopodobnie " ciemna" przeszłość skłoniła go do sprzedaży majątku w Brodach i ponownego wyjazdu do Ameryki. W 1935 roku popełnił samobójstwo skacząc z wieżowca w Nowym Jorku.

Już dwa razy odwiedziłam ten dwór ale nie udało mi się wejść do środka. Wielka szkoda. Klatka schodowa jest piękna. I te piece... Cudne
Zdjęcia z dawnych lat magiczne. Kafelki z tarasu zachowały się do tej pory. Tylko bardzo mocno zniszczone. Niestety są braki w tralkach. I to spore. Na przestrzeni tych dwóch lat znikły w tempie błyskawiczym
Poprzednio byłam w 2018 roku. I teraz na początku 2020. Nic a nic się tam nie zmienia. Żal patrzeć...
Dołączę kilka zdjęć z tarasu oraz ze schodów prowadzących na ten taras, tudzież loggię ogrodową, a także zdjęcia stanu ogólnego budynku.