Eksploratorzy

No i stało się.
Doczekaliśmy czasów gdy nie dość, że pojawiły nam się hybrydowe zespoły trakcyjne (o alternatywnych, typu wodorowe nie wspomnę), to dodatkowo jeden producent w jednym modelu proponuje pod jedną nazwą i typem każde z możliwych rozwiązań. I tak właśnie stało się z "Impulsem" z firmy NEWAG, który do tej pory był EZT, ale w tym samym typie (36WE...) może być on HZT (spalinowo elektryczny) lub SZT (wyłącznie spalinowy). Pojazdy oprócz "oprzyrządowania" czy ilości członów nie różnią się kształtem "pudła" od siebie.
Należy się na przyszłość zastanowić jak to na forum podzielić, bo obecnie hasło "jechałem nowym Impulsem" może oznaczać różne pojazdy w różnych trakcjach

Na początek 36WEhd-004 (brak póki co oznaczeń SA-..) przy peronie II dworca Poznań Główny, jako aglomeracyjny 77636 (Koleje Wielkopolskie) na linii PKM-3 do Wągrowca.

Myślę, że w przyszłości trzeba będzie stworzyć nowy poddział dla hybryd.
Jak znajdę chwilę, to się tym zajmę. Kiedyś na torze Instytutu Kolejnictwa udało mi się zrobić zdjęcia hybrydy która była wystawiana na targach TRAKO w Gdańsku, do Gdańska w 2019 roku nie udało mi się dostać.

_________________
Życie to surfing, więc nie bój się fal...

Jest jeszcze jedno ale - powyższy pojazd został zaprojektowany i zbudowany jako hybrydowy - nie tylko ten egzemplarz zresztą. Tak się jednak dzieje, że krajowi odbiorcy (samorządy) nie są zainteresowane takimi konstrukcjami i zlecają producentowi demontaż aparatury elektrycznej umożliwiającej jazdę z zasilaniem z sieci trakcyjnej i biorą na dzień dzisiejszy pojazd zasilany wyłącznie spalinowo. Trudno powiedzieć dlaczego tak się dzieje, ale czynników jest moim zdaniem kilka. Po pierwsze - część przewoźników (jak chociażby KW ze zdjęcia) nie ma w tej chwili wyznaczonych tras, na których taki pojazd miałby sensowne zastosowanie. Po drugie - na przeszkodzie aby takie pojazdy jeździły po kraju stoją też przeszkody czysto formalne (np. rozliczanie z zarządcą infrastruktury za prąd, uprawnienia na poszczególne trakcje dla maszynistów, rewidentów taboru itd.).
Niemniej jednak pojazd przedstawiony na zdjęciu wg zapewnień producenta w każdej chwili może zostać z powrotem przerobiony na pojazd hybrydowy, przy czym jeśli akurat będzie stał z opuszczonym pantografem, to w zależności od sposobu wykonania zdjęcia rozróżnienie go od wersji stricte spalinowej może być niemożliwe.

Wg mojej wiedzy obecnie po Polsce hybrydy nie jeżdżą.

PS. Pytanie gdzie wrzucimy zespół trakcyjny zasilany w całości wodorem?

PS2 Wszystko wskazuje, że ten szynobus jako pierwszy będzie miał tak czy inaczej określenie EN63H, względnie EN63Hd. Czyli SZT, ale z oznaczeniem EZT

Dziwnie to wszystko wygląda, sam nie wiem co o tym myśleć i jak to podzielić żeby miało "ręce i nogi".

Muszę podejrzeć jak z tym zagadnieniem radzą sobie twórcy innych fotograficznych galerii kolejowych.

_________________
Życie to surfing, więc nie bój się fal...

Kolejny egzemplarz o numerze 002 tym razem w malowaniu województwa lubuskiego.
Pociąg właśnie skończył bieg przy peronie VI dworca Poznań Główny jako REGIO 87534 "Ujście Warty" z Kostrzyna i szykuje się od razu do relacji powrotnej.



Pociągi hybrydowe zostały pomyślane wręcz dokładnie o takich relacjach jak wskazana powyżej, ponieważ na trasie ok 180km jaką ma do pokonania ten pociąg można powiedzieć, że mniej więcej połowę pociąg jedzie trasą zelektryfikowaną, a resztę linią "bez druta". I właśnie dlatego, zgodnie z kolejową logiką województwo lubuskie również swoje egzemplarze pozbawiło możliwości odbioru prądu z sieci trakcyjnej
Poniżej widoczne są (sorki za słabą jakość zdjęcia) elementy aparatury elektrycznej na dachu i podstawa pod pantograf.





Koleje Wielkopolskie i POLREGIO w barwach woj.lubuskiego to obecnie jedyni użytkownicy tych pojazdów w takiej konfiguracji i malowaniach jak w powyższych postach. W trakcie produkcji są pojazdy dla woj.dolnośląskiego, ale nie wiadomo w jakiej będą konfiguracji i na jakiej trasie będą jeździć.
Natomiast POLREGIO w barwach województwa zachodniopomorskiego posiada na dzień dzisiejszy również dwa takie pojazdy, ale już bez objawów kanibalizmu, czyli w prawdziwej hybrydowej wersji i zaczynają one właśnie kursy na trasach ze Szczecina do Kołobrzegu i Koszalina oraz Szczecinka. Ciekawostką może być fakt, że wskazane trasy w zachodniopomorskim mają nawet mniej odcinków "pod drutem", a jednak nie zdecydowano się na demontaż pantografów. Pytanie jak faktycznie będzie wyglądało ich używanie.

Ciekawostka nr 2 - W wersji prawdziwie hybrydowej pojazd ma oznaczenie EN-63H (czyli oznaczenie "elektryczne" dominuje, nawet jeśli pociąg więcej jeździ jako spalinowy). Natomiast w wersji okrojonej POLREGIO oznaczyło je jako SA95, natomiast Koleje Wielkopolskie nie oznaczają tak swoich pojazdów pozostając jedynie przy odznaczeniu typu producenta.

Pytanie czy w takim razie zmieniamy zmieniamy tytuł wątku na taki z przedrostkiem "SA95", czy nie?

Tytułu wątku bym nie zmieniał, uzupełnił bym tylko w nawiasie o oznaczenie przewoźnika.

_________________
Życie to surfing, więc nie bój się fal...

To zmień proszę to.