Eksploratorzy

Nowy cmentarz
Znajduje się przy ulicy Czarnowiejskiej, i jest częścią swego rodzaju kompleksu, jako że "doklejono" do niego nekropolię wojenną Wielkiej Wojny.
Widok muru od strony ogródków działkowych,


i ulicy.


Brama oczywiście zamknięta na kłódę, ale jest tabliczka gdzie szukać klucza, i krótka informacja o miejscu.




Niestety, jak to często bywa, w zadowalającym stanie jest tylko to co widać przez bramę. Dlatego nie miałem czasu ani ochoty łazić po domach i szukać osoby z kluczem. Miejsca gdzie zarośli nie ma można było sfotografować przez mur od strony ulicy.














Znajdują się tu tez dwa ohele. Co prawda jeden bardzo przypomina zwykłą szopę, ale nim chyba jest.




I to koniec pięknych widoków. Tam, kędy wzrok nie sięga, jak pisał poeta, mamy bujne gąszcze. Mur od strony ogródków działkowych jest niziutki więc można tam bez problemu wejść, ale...mnie udało się przejść zaledwie jakieś 10m, i odpuściłem. Teraz wiem jak czują się wędrowcy przez amazońską dżunglę, zarośla na moją wysokość prawie, i roje komarów. Zrobiłem kilka zdjęć i zrejterowałem z tego zielonego piekła.
















To widok również od strony ogródków działkowych, tylko z miejsca oddalonego od ulicy,


A taką zieloną ścianę widać zza muru sąsiadującego z kirkutem cmentarza wojennego.




Stary cmentarz

Pochówków zaprzestano na nim już w połowie XIX wieku, ale o dziwo przetrwał II wojnę światową, i dopiero kres jego istnieniu położyła władza tzw. ludu... Został zniszczony zaraz po wojnie. Zagadnięta przeze mnie podczas jego poszukiwań miła starsza pani mówiła, że ona już tego cmentarza nie pamięta, opowiadała jej tylko o nim jej mama.
Oto miejsce po nim, parking przy ulicy Głowackiego, naprzeciw urzędu miasta (widać go w głębi),


Ostatnie, żałosne resztki po nekropolii, szczątki kamiennego cmentarnego muru...






Tak sobie myślę, że całego tego barbarzyństwa naprawić już się nie da, ale chociażby jakaś tabliczka na ułomkach muru...

_________________
Viribus Unitis

A pamiętasz taką pieśniczkę, śpiewaną przez kabaret Elita: "Oj naiwny, naiwny, naiwny..."

Jakiś dezerter pierwszowojenny jesteś Dziadek po wczorajszych penetracjach podobnych chaszczy dziś wylądował zakleszczony u dochtorów pierwszego kontaktu Mnie Młoda odkleszczyła kontaktowo wczoraj bez doktorów Od komarów mam buły jak byki, ale czego się nie robi, by odkryć nieodkryte (ale patetycznie wyszło).

_________________
Rybniccy Żydzi
Szuflada Małgosi

Zaraz tam dezerter Wycofałem się tylko na z góry upatrzone pozycje

_________________
Viribus Unitis

Ja nie zrejterowałem . Puściłem się w tą dżunglę standardowym ekslporatorskim wejściem niczym Indiana Jones w poszukiwaniu skarbów. Znalazłem go dopiero na wydzielonej tu kwaterze wojennej nr.275, ale o tym w innym miejscu.
Poniżej kilka zdjęć macew z dżungli.

_________________
http://stellunga2.pl/

Ohele i ich wnętrza.

_________________
http://stellunga2.pl/

...

_________________
http://stellunga2.pl/

Na cmentarzu jest też kilka nagrobnych pomników.Ustawiono je ku pamięci Żydów pomordowanych przez nazistów.

_________________
http://stellunga2.pl/

Jesień zdecydowanie ma plusy - chociażby działanie "odchaszczające" Gdyby nam jeszcze Slav przetłumaczył napisy ze ścian ohelu...

Na Twoich zdjęciach rzucił mi się w oczy ciekawy motyw na macewie - jakby winorośl z kiściami winogron. Ciekawe co taki motyw może oznaczać? Czyżby jakieś paralele z nowotestamentowymi przypowieściami o winnicy? Na cmentarzu w Osoblasze spotkałam na macewie rysunek poziomki. Niby cmentarne motywy z reguły się powtarzają, ale od czasu trafia się coś ekstra, nowa zagadka i nowe wyzwanie

Witam,

Byłem na kirkucie parę dni temu. Zimową pora trochę więcej widać bo haszczy w lecie nikt absolutnie nie przycina.

Galeria tutaj: https://www.dropbox.com/sc/byhukpjncdqs4xj/AACCB9wVFKdqzzFone2DMtwVa

Na cmentarzu sporo zmian.
"Odnowiono" pomnik



Postawiono nowy/nowe?







Chaszcze zostały wycięte i można podziwiać kirkut w całej jego okazałości.

_________________
MM