Pałac w Jagielnie

zuraw1965

Pałac w Jagielnie (woj. Dolnośląskie, pow. Strzeliński) został wybudowany około połowy XVII wieku (taka informacja figuruje w rejestrze zabytków) i jest to praktycznie jedyna pewna informacja dotycząca początków istnienia tej rezydencji.
Znalazłem wprawdzie informację, że po zakończeniu wojny trzydziestoletniej ziemie te, jako dobra rycerskie, należały do „generała von Treskow”, ale podchodzę do niej z rezerwą, bo nie wydaje mi się aby znana rodzina pruska osiedliła się na terenach należących do monarchii habsburskiej.
Prawdą jest natomiast, że po zakończeniu wojny siedmioletniej (a to jednak trochę później i oczywiście po zagarnięciu Śląska przez Prusy) właścicielem Jagielna został generał-major Joachim Christian von Treskow, były dowódca pułku piechoty garnizonu w Nysie, który wprawdzie nie potrafił utrzymać majątku w swoich rękach, ale najprawdopodobniej zapoczątkował przebudowę pałacu, która miała miejsce właśnie w XVIII wieku.
Późniejszymi właścicielami pałacu, między innymi, były rodziny von Reibnitz, von Paczensky, von Pogorzel, a nawet von Schaffgotsch.
W 1910 roku właścicielem pałacu zostaje Leon Wolfgang von Ballestrem, jeden z sześciu synów Karola Franciszka hrabiego von Ballestrem (tego od Pławniowic), który w ojcowskiej trosce o dobrobyt swoich potomków zafundował każdemu z nich posiadłość na terenach Dolnego i Górnego Śląska

Leon niestety nie cieszył się zbyt długo swoim pałacem ponieważ jako oficer przybocznego Pułku Kirasjerów „Groß-Kurfürst” poległ w 1915 roku pod Szydłowcami.
Po nim majątek odziedziczyła córka, Maria Agnieszka i to najprawdopodobniej ona dokonała kolejnej przebudowy pałacu zmieniając jego wygląd na modłę romantycznej rezydencji neogotyckiej.
Maria Agnieszka von Ballestrem wyszła w 1932 roku za mąż za Wilhelma Spiess barona von Büllesheim i byli to ostatni przedwojenni właściciele pałacu.
Po zakończeniu II wojny światowej pałac wszedł w skład majątku miejscowego PGR-u, które zdewastowało pałac i doprowadziło do kompletnej ruiny.
Dzisiaj, wziąwszy pod uwagę rozległość działki otoczonej potężnym, metalowym ogrodzeniem można śmiało przyjąć, że pałac jest w rękach prywatnych, pytanie tylko czy właściciel zamierza podjąć się remontu czy pozostawi pałac w postaci trwałej ruiny, niezwykle urokliwej, ale jednak ruiny ...

Uroku temu miejscu dodaje niewątpliwie fakt, że sporym fragmentem pałacowego parku jest staw, po którym niegdyś, w ramach romantycznej rozrywki, pływano sobie łódkami