Eksploratorzy

Witam,

Będąc w końcu na zasłużonych wakacjach w zachodniopomorskim,
postanowiłem odwiedzić sławny Niemiecki poligon tajnej broni o kryptonimie V-3 (niem; Vergeltungswaffe 3 - broń odwetowa 3) w Zalesiu (okolice Międzyzdroji)
Miejsce unikalne, ponieważ podobny poligon tej tajnej broni znajdował się tylko w Hillersleben koło Magdeburga.
Pod kryptonimem V-3, ukrywał się projekt działa wielokomorowego, w którym pocisk miał być wystrzeliwany ze 120m lufy, za pomocą ciśnienia gazów prochowych z wielu komór ładunkowych, umieszczonych na jej długości. Dzięki takiemu rozwiązaniu znacznie zwiększono donośność stabilizowanego brzechwowo pocisku rakietowego - zamierzano osiągnąć zasięg 160km! ...co można powiedzieć; iż w końcowej fazie testów się udało - pociski wystrzeliwane w Zalesiu, wpadały do morza na wysokości Kołobrzegu (!) gdzie ich lot obserwowała specjalnie powołana w tym celu jednostka Kriegsmarine. Zabrakło jednak czasu, próby z V-3 trwały do 12 lutego 1945 roku, kiedy to zaprzestano prac nad działem. W maju byli już tam Rosjanie.
Wg. zamierzeń A.Hitlera, 15 baterii dział V-3, miało być zamontowane w potężnych betonowych umocnieniach na północnym wybrzeżu Francji w miasteczku Mimoyecques - w lini prostej 150km od Londynu, aby tym samym zrównać miasto z ziemią. Na szczęście w wyniku potężnych bombardowań RAF-u (od listopada 1943, do sierpnia 1944 ) oraz działań saperskich - kompleks w Mimoyecques został niemalże unicestwiony.

Po dziś dzień, w Zalesiu zachowały się jedynie betonowe podpory podtrzymujące lufę działa. Oraz bunkier amunicyjny. Nadal pozostaje tajemnicą gdzie znajdowało się całe zaplecze dla ponad 500osobowej załogi.
Pomiary georadarem wykazały iż we wnętrzu góry, nadal mogą znajdować się pomieszczenia oraz korytarze. niestety lokalizacja; "Woliński Park Narodowy" wyklucza na dzień dzisiejszy badania na większą skalę...

Jeśli będziecie kiedyś w okolicy - Polecam.
__________________________________________
























Pozdrawiam.

_________________
"Denn wer keine angst vom Teufel hat, braucht auch keinen Gott!"

Kiedyś było trochę inaczej

Jeszcze bardziej kiedyś tj. z 10 lat temu było tam bardziej niż trochę inaczej
Cicho, spokojnie i zupełna pustka

Właśnie zobaczyłem, muszę wpisać Białą Górę w plany zwiedzania, podobno nie wolno, ale......

Witam, od dwóch lat pracuję w tym muzeum. Ludzie, którzy dzierżawią to miejsce są prawdziwymi pasjonatami. Ja też, w końcu oprowadzam wycieczki Zapraszam do nas Może na jakieś piwko i miłą pogawędkę

Trzeba to było napisać jakieś dwa tygodnie temu, przejeżdzaliśmy obok do cementowni w Lubinie

No prosze, a ja to w ogóle jestem z Katowic. Chciałabym zrobić coś takiego, chodzi o bunkier, gdzieś na śląsku Na pewno byłby to temat śląskich rodzin i wermachtu.

Czyli poplątane śląskie życiorysy. Pomysł intrygujący, jak się zamierzasz do tego zabrać?

Zapraszam do Nas w tym roku:) Troszke nowości jest:)

Witam,

Fotki w 1 poście naprawione przepraszam ze dopiero teraz.

Jeszcze trochę jak to to wyglądało "pierwotnie"























I jeszcze jako ciekawostka;
W latach 60' Irak kombinował coś z bronią o podobnej zasadzie działania;
Nazwano to ponoć "Project Babylon".

http://en.wikipedia.org/wiki/Project_Babylon



Pozdrawiam.

_________________
"Denn wer keine angst vom Teufel hat, braucht auch keinen Gott!"

Ciekawe jaką to miało skuteczność no i celność?

_________________
Szukajcie, a znajdziecie - w Biblii napisali

www.eksplorator.mojeforum.net <---- i wszystko jasne

z tego roku, pozdrowienia dla Pani Kasi od pasażerów białego Forda kombi na katowickich blachach

_________________
"Panie! Tu nie jest salon damsko-męski! Tu jest kiosk RUCH-u! Ja... Ja tu mięso mam!"

.

_________________
"Panie! Tu nie jest salon damsko-męski! Tu jest kiosk RUCH-u! Ja... Ja tu mięso mam!"