 |
 |
EksploratorzyForum Zbuntowanych Poszukiwaczy |
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 15 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
_hipcia
|
Napisane: 22 gru 2009, o 17:07 |
|
 |
Przyjaciel |
 |
Dołączył(a): 27 maja 2009, o 21:46 Posty: 4451 Lokalizacja: Rybnik Pochwały: 1
Imię: Małgosia
|
Lubiąż (woj.dolnośląskie)Największe opactwo cysterskie na świecie, w którym była i stadnina koni, i fabryka sprzętu wojennego, i szpital dla chorych psychicznie, i obóz jeniecki, i magazyny. Załącznik:
1.jpg [ 51.87 KiB | Przeglądane 1114 razy ]
Drugi co do wielkości obiekt sakralny na świecie (na pierwszym miejscu jest kompleks pałacowo-klasztorny Eskurial w Hiszpanii). Załącznik:
2.jpg [ 91.18 KiB | Przeglądane 1114 razy ]
Miejsce to onegdaj spalili Husyci, upiększał je Michael Willmann, odwiedził Hitler, zrabowali Sowieci, zalewały powodzie, chciał kupić Michael Jackson, a ostatnio okupują „zakręceni inaczej”, czyli slotowicze. Takie miejsce CUD  Załącznik:
3.jpg [ 129.36 KiB | Przeglądane 1114 razy ]
Najdłuższa fasada barokowa w Europie - ma 223 metry. Załącznik:
5.jpg [ 129.33 KiB | Przeglądane 1114 razy ]
Załącznik:
6.jpg [ 93.65 KiB | Przeglądane 1114 razy ]
Powierzchnia dachów to ok. 2,5 hektara
Załączniki: |

7.jpg [ 66.25 KiB | Przeglądane 1114 razy ]
|

8.jpg [ 72.99 KiB | Przeglądane 1114 razy ]
|

9.jpg [ 109.42 KiB | Przeglądane 1114 razy ]
|

10.jpg [ 140.01 KiB | Przeglądane 1114 razy ]
|

4.jpg [ 109.86 KiB | Przeglądane 1114 razy ]
|
Ostatnio edytowano 20 kwi 2015, o 21:07 przez _hipcia, łącznie edytowano 1 raz
|
|
 |
|
 |
zuraw1965
|
Napisane: 23 gru 2009, o 00:55 |
|
 |
Administrator |
 |
Dołączył(a): 27 maja 2009, o 09:44 Posty: 3508 Lokalizacja: Kraków
Imię: Jarek
|
Monumentalna budowla ... na jednym ze zdjęć przypomina wręcz francuskie pałace epoki Ludwika XIV "Kasiora" na renowację musiała pójść niewąska, ale wydaje mi się, że warto było, to miejsce jest tego warte.
_________________ "Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej" Albert Einstein
|
|
 |
|
 |
Magda
|
Napisane: 23 gru 2009, o 17:37 |
|
 |
Przyjaciel |
 |
Dołączył(a): 27 maja 2009, o 22:21 Posty: 349 Lokalizacja: Rybnik
|
Długo, długo zastanawiałam się w jaki sposób przedstawić Wam „mój” Lubiąż, bo tak samo jak nikt kto nie widział piramid nie będzie mógł zrozumieć jak są monumentalne, tak nikt kto nie był na Slocie nie zrozumie jak niecodziennym i przewspaniałym jest on festiwalem. SLOT Art Festiwal to największa w Polsce impreza dotycząca wszelkiej, naprawdę wszelkiej, kultury alternatywnej. Od kilku już lat odbywa się on na terenie klasztoru w Lubiążu. Przyciąga tłumy ludzi, nie tylko młodych. Miałam okazję być tam raz. I od tej pory odliczam dni do kolejnego Slotu  Cała przestrzeń wokół klasztoru usiana jest namiotami. Od godziny jedenastej zaczynają się warsztaty – zwyczajne (taniec, rysunek, teatr) oraz najbardziej szalone jakie tylko można sobie wymyślić (chodzenie po linie, parkour, budowanie maszyny parowej). Odbywają się one na terenie tego gigantycznego obiektu, nie poza, ale wewnątrz. Po warsztatach chwilka na odświeżenie się a zaraz po tym start koncertów na różnych scenach (duża, eksperymentalna, klubowa, ekstremalna), trwających dosłownie do białego rana. W międzyczasie wszędzie dzieje się COŚ począwszy od wyświetlania filmów w katedrze na najróżniejszych performance’ach skończywszy (np. mój kolega został zawinięty w sznurek do pakowania i przyczepiony do pajęczyny zrobionej z takiegoż sznurka, na której wisiał ogromny pająk z folii – wszystko polegało na tym by go uwolnić nim potwór się z nim rozprawi  ). Obojętnie w jakie słowa bym tego nie ubrała nie zrozumiecie panującej na Slocie atmosfery. Tam nikt nie czuje się dziwny, inny, obcy – wszyscy się znają, nawet jeśli nie znają nikogo. Nudzić się nie można, bo jak nie warsztaty to koncerty, jak nie koncerty to kino, jak nie kino to rozsiane po całym klasztorze kafejki w najróżniejszych stylach. Do tego wszystkiego zero alkoholu a co za tym idzie nie spotka się na Slocie nawalonych popaprańców. Wydaje Wam się pewnie, że idealizuję ten festiwal, cóż sami się przekonajcie… Słońce wstaje a przemoknięty Slot budzi się do życia. Nawet deszcz jest tam cieplejszy niż zwykle. Zaspani biegniemy do umywalek. Tutaj rodzą się przyjaźnie, bo on ma szampon do włosów a ona pastę do zębów   Szybkie śniadanko – kisiel i herbatniki – i można zaczynać warsztaty. Na pierwszy ogień „slack line” czyli coś jak chodzenie po linie z tym, że lina nie jest sztywna co powoduje zwiększenie częstotliwości upadków :P  Kolejne warsztaty w „korytarzu śmierci” – moja nazwa na miejsce, w którym deskorolkarze wpadali na monocyklistów próbujących omijać parkourowców  (dla wyjaśnienia parkour to swego rodzaju bieg z przeszkodami polegający na omijaniu wszystkiego co nam przeszkadza wykonując przy tym różne ewolucje – to parkourowcy biegają po ścianach i przeskakują budynki).     Po rozwaleniu sobie kolana spadając ze skrzyni należy napić się herbaty w „Cafe GAFA” będącej wspomnieniem lat minionych – tutaj można sobie zagrać w…  …albo po prostu posiedzieć na wysłużonych fotelach.  Przechadzając się po dziedzińcu natrafiamy na cyrkowców – żonglerka piłkami, żonglerka maczugami, kręcenie poi oraz kijem (czyli taniec z ogniem „na sucho” bez ognia)   W katedrze warsztaty taneczne,  warsztaty gipsowe,  i niekończące się wystawy prac warsztatowych.  Nieco dalej możemy zagrać na aborygeńskim digeridoo.  Gdzieś tam po drodze można przypadkiem „nabawić się” dreadów…  …lub przeżyć spotkanie z Żółwiami Ninja.  Zapada wieczór a atrakcje się nie kończą. Każdy krużganek pełen jest ludzi walczących o prawa człowieka lub innych aktywistów chętnie dzielących się swoimi poglądami, wiedzą, przygodami.  W międzyczasie pająk czeka na ofiarę…  …a chlebek na właściciela.  Jako, że niedługo się ściemni możemy rozpocząć koncertowanie. Zaczynamy od sceny ekstremalnej, czasem trzeba poszaleć przy porządnej rąbance  Jednak pełną gwiazd dużą scenę także wypada odwiedzić.  Około dwunastej po slot.tv (wyświetlany na dużej scenie film-zlepieniec różnorakich sond przeprowadzanych w ciągu dnia, uwierzcie na pytania w stylu „czym się różni królewna od księżniczki” ludzie naprawdę dziwnie odpowiadają) biegiem do „Cafe KIWI” gdzie znajduje się scena eksperymentalna – najciekawsza scena Slotu, bo gdzie indziej może zagrać duet perkusyjno-akordeonowy?  Po skończonym koncercie i wypiciu siedmiu herbat imbirowych całkowicie zmieniamy klimat. Po drodze jednak fire show, czyli już nie „suche” kręcenie, ale prawdziwy ogień.  „Chillout” czyli miejsce, w którym muzyka elektroniczna nie oznacza wcale bezsensownego „umc umc umc”. Basy wwiercają się w głowę a niebieskie światło sprzyja specyficznemu letargowi. Około siódmej rano nas wyrzucają – trzeba sprzątnąć i dać odpocząć sprzętowi.  1,5 godziny w namiocie, żeby choć na chwilkę się zdrzemnąć a później biegiem na śniadanie, bo przecież nie można przegapić warsztatów! SLOT mogę opisać jednym jedynym słowem – magia. Liczę na to, że spotkamy się tam szóstego lipca w przyszłym roku Dorzucam jeszcze kilka ujęć. Komentarz pozostawiam Wam.          
|
|
 |
|
 |
Kumari
|
Napisane: 25 gru 2009, o 22:22 |
|
 |
Przyjaciel |
 |
Dołączył(a): 29 maja 2009, o 22:58 Posty: 3853 Lokalizacja: Jankowice Pochwały: 1
Imię: Renata
|
|
 |
|
 |
fbatekb
|
Napisane: 7 sty 2010, o 11:13 |
|
 |
Przyjaciel |
 |
Dołączył(a): 30 maja 2009, o 12:26 Posty: 7900 Lokalizacja: Warszawa
|
A remont trwa. Obecnie prowadzone są prace od bramy wjazdowej do restauracji.
_________________ Warszawiacy z krwi i kości...
|
|
 |
|
 |
Petrus
|
Napisane: 10 lut 2010, o 23:23 |
|
 |
Muszkieter |
 |
Dołączył(a): 29 maja 2009, o 22:16 Posty: 5184 Lokalizacja: Silesia Pochwały: 1
|
|
 |
|
 |
rafi72
|
Napisane: 21 maja 2011, o 20:26 |
|
 |
Bratnia dusza |
 |
Dołączył(a): 1 lip 2010, o 14:26 Posty: 857 Lokalizacja: Niederschlesein-Breslau.Klein Heidau.Heidauer Strasse,Weg zum Busch
Imię: Rafał
|
fbatekb napisał(a): A remont trwa. Obecnie prowadzone są prace od bramy wjazdowej do restauracji. Nasze pokolenie raczej nie doczeka końca remontu niekończących się tu sal i korytarzy.
|
|
 |
|
 |
rafi72
|
Napisane: 22 maja 2011, o 16:46 |
|
 |
Bratnia dusza |
 |
Dołączył(a): 1 lip 2010, o 14:26 Posty: 857 Lokalizacja: Niederschlesein-Breslau.Klein Heidau.Heidauer Strasse,Weg zum Busch
Imię: Rafał
|
|
 |
|
 |
buba
|
Napisane: 19 lut 2012, o 22:43 |
|
 |
Przyjaciel |
Dołączył(a): 30 lis 2010, o 00:14 Posty: 3063 Lokalizacja: Oława
Imię: paulina
|
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "
na wiecznych wagarach od życia...
|
|
 |
|
 |
fbatekb
|
Napisane: 18 cze 2012, o 11:10 |
|
 |
Przyjaciel |
 |
Dołączył(a): 30 maja 2009, o 12:26 Posty: 7900 Lokalizacja: Warszawa
|
|
 |
|
 |
buba
|
Napisane: 17 lip 2012, o 22:04 |
|
 |
Przyjaciel |
Dołączył(a): 30 lis 2010, o 00:14 Posty: 3063 Lokalizacja: Oława
Imię: paulina
|
Bylam w Lubiążu ponownie- tym razem chcialam pokazac rodzicom klasztor. Jakze krancowo inne wrazenie niz na slocie! Wtedy slonce, muzyka, tlum, ruch, gwar , pelno zycia i radosci mlodych ludzi.. Teraz pochmurne popoludnie, totalna pustka, tylko wiatr gwizdzacy w wielohektarowych dachach... Tylko my i te dziwne rzezby na dziedzincu.. Tylko spogladajace na nas setki okien.. Potem sie okazalo ze byl jeszcze stroz, dzieki ktoremu zobaczylismy i wnetrza.. I jakze inaczej zwiedza sie wnetrza z wycieczka, wsrod niekonczacych sie pytan do przewodnika i trzaskajacych migawek.... a inaczej przy gasnacym za oknem sloncu, gdy tylko kroki czterech osob brzmia po korytarzach bez konca.. Inaczej zgrzyta klucz w zardzewialym zamku, inna melodia odzywaja sie schody po ktorych dawno nikt nie chodzil, inne szczegoly przykuwaja wzrok, inne mysli kłebia sie w glowie... Nie umiem porownac tych dwoch pobytow w Lubiażu.. To tak jak rozwazac czy smaczniejsze sa lody waniliowe czy schabowy.. Jak porownywac Woodstock z wakacjami na bezludnej wyspie... Nie wiem kiedy mi sie bardziej podobalo.. Dla mnie byly to po prostu dwa rozne miejsca, ktore łaczy jedynie nazwa i szerokosc geograficzna... Coz, mowia ze czas tez jest wymiarem.. Tu bylo to widac..      Kosciol sw Jakuba    Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny       Ślady po wojskach radzieckich- szlaczek w gwiazdy i sierpy z młotami   Slady po niemieckich czasach gdy byl w klasztorze szpital  Bezkres korytarzy    Wewnetrzny dziedziniec
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "
na wiecznych wagarach od życia...
|
|
 |
|
 |
_hipcia
|
Napisane: 22 lip 2012, o 01:50 |
|
 |
Przyjaciel |
 |
Dołączył(a): 27 maja 2009, o 21:46 Posty: 4451 Lokalizacja: Rybnik Pochwały: 1
Imię: Małgosia
|
buba napisał(a): Bylam w Lubiążu ponownie- tym razem chcialam pokazac rodzicom klasztor. (...)
Nie umiem porownac tych dwoch pobytow w Lubiażu.. To tak jak rozwazac czy smaczniejsze sa lody waniliowe czy schabowy.. Jak porownywac Woodstock z wakacjami na bezludnej wyspie... (...)
Magda nam - rodzicom też pokazywała Slotowe miejsce. Odpowiem Ci od strony rodzica hipisa: "Cudo, bez względu na to, czy to SLOT, czy inna pora"  A lody zawsze smakują, schabowy też
|
|
 |
|
 |
fbatekb
|
Napisane: 9 kwi 2014, o 10:27 |
|
 |
Przyjaciel |
 |
Dołączył(a): 30 maja 2009, o 12:26 Posty: 7900 Lokalizacja: Warszawa
|
|
 |
|
 |
Markus
|
Napisane: 3 paź 2014, o 22:52 |
|
 |
Przyjaciel |
 |
Dołączył(a): 27 maja 2009, o 22:15 Posty: 1852 Lokalizacja: Mikołów
|
Dla mnie Lubiąż to smak mleka
Załączniki: |

b3d5188bb9242101.jpg [ 432.8 KiB | Przeglądane 696 razy ]
|
|
|
 |
|
 |
klamerka
|
Napisane: 4 paź 2014, o 01:15 |
|
 |
Przyjaciel |
 |
Dołączył(a): 18 wrz 2009, o 01:48 Posty: 4126 Lokalizacja: Będzin/Sosnowiec/Łeba Pochwały: 1
Imię: Beata
|
Zdjęcie konkursowe
_________________ (...)po co kończysz to piwo? Masz karabin zamiast gitary!...JA, KIESZENIE PEŁNE CZEREŚNI!! Pidżama Porno.
|
|
 |
|
 |
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 15 ] |
|
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
 |